Czesław
ma swoją Kruchą Blondynkę. Ty masz mnie. Pod tym kocem miękkim
jak z psiej sierści.
Jestem
twoją Kruchą Blondynką. Kruchą jak lód na wiosennej rzece, jak
ciastka z cukrową posypką. Nikt mnie z tej kruchości nie zna. Nikt
nie wie, którędy chodzą moje sny. Nikomu nie powiemy.
Nikomu
nie powiemy, jak lubisz ciastka z cukrową posypką. Jaki z ciebie
Ciasteczkowy Potwór z sercem z malinowej galaretki.