8 grudnia 2013

Recepty



Potrzebuję leku na uspokojenie.
Chciałabym ograniczyć kontakt z rzeczywistością,
zbyt wiele już z nią miałam bolesnych zderzeń.
Mogłybyśmy pisywać do siebie listy,
wizyty z rzadka i tylko umówione.

Potrzebuję też leku na zdziwienie.
Chciałabym na nowe patrzeć jak na stare.
Pierwszy raz nic nie robić, zawsze kolejny.
Co obce – mieć dawno oswojone.
Sama dla siebie być znajomą.

Cierpię również na niedobór przy mnie osób.
Jeśli można by przepisać coś na uzupełnienie.
Wystarczą mikroelementy,
to nie muszą być wielkie osoby,
zwykli ludzie do towarzystwa.

I ostatnie – coś na sen.
Chciałabym przespać czas,
nim zaczną działać przepisane leki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz