Tak
wiele mam.
Twoje
spojrzenie złapane zręcznie w locie. Pępek kryjący okruszki.
Dołeczki w policzkach, w których przechowuję smutki. Twoje stopy
numer 43, za którymi poszłabym na koniec świata. Miękkość
pośladków, którą okładam tęskniące za dnia za tobą piersi.
Pod-bródki, pod- paszki, pod- kolanka. Wszystkie miejsca, które
można łaskotać. Twoje serce nocą odmierzające tętno na mojej
skroni.
Tak wiele mam
do stracenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz