8 stycznia 2013

Dramat


Prolog 
Nasze ciało często poddawane jest eksperymentom medycznym. Dokonując wszelkiego rodzaju eksperymentów, należy liczyć się z tym, iż pewne dobra chronione prawem, takie jak życie, zdrowie, mienie itp. mogą zostać naruszone lub zagrożone.


Akty

Wiotką mamy talię, można brać ją pod rękę i kołysać w rytm uderzeń lędźwi. Giętkie mamy ścięgna, popchnięte z gracją odbijamy się od ścian i miękko opadamy na podłogę. 

Sprężyste mamy palce, wcisną się w każdy pierścionek. Przytrzaśnięte drzwiami samochodu otrzepują się i po chwili wracają do finezji codziennego odkurzania. 

Smukłą mamy szyję, pod skórą łatwo wyczuć tętno, do niego można dostroić własne jak to robią kochankowie w książkach Danielle Steel. Można też sprawnym ruchem zacisnąć wokół pętlę dłoni, by cicho bądź, głupia suko. 

Topniejące mamy w temperaturze pokojowej serce. Można je popijać z wysokiej szklanki, dziwiąc się na języku przymilnym łaskotkom. Można je też rozlane łatwo zetrzeć ściereczką z mikrofibry i wyrzucić do śmieci razem z resztkami z obiadu. 

Sutki nasze można ssać na ból gardła zamiast Chlorchinaldinu, naszymi piersiami wyścielić usta. I zmyć podłogę.



Mamy pamięć pojemną, mieszczącą daty wszystkich razów pierwszych w alfabetycznym porządku. Całus. Mordobicie. Sex. 

Epilog
Zapominamy jednak, że przeprowadzenie eksperymentu medycznego wymaga zgody osoby mającej w nim uczestniczyć.

1 komentarz:

  1. Oj nie, ja pamiętam o tym doskonale, toż to na prawie karnym mieliśmy wałkowane i nawijane jak makaron na uszy! :-P

    Pozdrawiam pięknie!

    OdpowiedzUsuń